hej. Chyba każdy ma w swoim domu ulubione miejsce, ulubiony mebel, czy to ze względu, na wygląd, wygodę czy sentymentalne znaczenie. Ja mam dwa kanapę, narożnik który jest duży, obity przemiłym włochatym materiałem, ma ogrom poduch i uwielbiam na nim zasiadać przed tv, z laptopem na kolanach i kawką
ah. Dziś jednak pokażę Wam kącik w sypialni i naszą komodę, która wymiarami idealnie spasowała w puste miejsce między oknem, a biurkiem męża. Komoda to model Hemnes z Ikea.
To już drugi kwiatek, jakoś to miejsce roślinności nie służy. Ramka to taka przypominajka z najważniejszymi datami w naszym życiu oczywiście dopisać musimy narodziny Florcia a co dalej? to się okaże :). Porcelanowa szkatułka to miejsca na moją wyjątkowa biżuterię.
A Wy macie ulubiony mebel ?
Pozdrowionka